Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 czerwca 2013

3 kolejka: Karpaty Krosno- Siarka Tarnobrzeg

Początkiem sezonu kalendarz mamy bardzo napięty. Mecze gramy co trzy dni, a naszym kolejnym rywalem jest Siarka Tarnobrzeg, która do tej pory rozegrała dopiero jeden mecz i z jednym punktem na koncie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Przez fachowców jest typowana do włączenia się w walkę o awans, więc zapowiada się ciekawy mecz. Dzień przed meczem klub opuścił Tadeusz Chrzanowski i przeniósł się do Orła Wierzbica.


20.08.2011- III liga lubelsko- podkarpacka 3/30

Karpaty Krosno(1) - Siarka(11) 5:0 (3:0) _ _ _ Info ogólne _ _ _ Składy _ _ _ Tabela

1-0 Ryszard Zelazny (sam) 5

2-0 Piotr Szymiczek (kar) 27

3-0 Dariusz Kantor (sam) 39

4-0 Kamil Karcz 70

5-0 Kamil Karcz 77

Zawodnik meczu: Kamil Karcz (Krosno) 9,0


Mecz zaczął się podobnie do wcześniejszych. od początku ruszyliśmy do ataku. W 5 minucieGruszczyńskiuderzył piłka w słupek, a ta odbita trafiła w interweniującego Zelaznego i trafiła do siatki. Prawdziwy pech obrońcy gości. W 14 minucie Ogórek dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę przejął Gruszczyński. Zwodem minął obrońcę, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. W 27 minucie Korab fauluje w polu karnym Salaka, a jedenastkę pewnie wykorzystuje Szymiczek. Pech gości prześladował nadal i w 38 minucie po strzale Salaka bramkarz gości tak niefortunnie odbił piłkę, że trafił w kolegę z zespołu i tym samym Kantor zaliczył samobójcze trafienie. Do szatni schodzimy z trzy bramkowym prowadzeniem. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Cały czas nie zwalnialiśmy tempa. Świetne okazje mieli Gruszczyński, Salak oraz Ogórek, ale ich strzały cudownie obronił Protasiewicz. W 70 minucie do wybitej przed pole karne piłki dopadł Karcz i pięknym uderzeniem podwyższył nasze prowadzenie. Siedem minut później Buldra dograł z rzutu wolnego i piątą bramkę dla nas zdobył strzałem głową Karcz. Kamil mail szanse ustrzelić hat- tricka, ale w 87 minucie z rzutu karnego trafił tylko w poprzeczkę. Mecz kończy się wynikiem 5-0 dla mojej drużyny. W takiej formie nasz awans nie będzie zagrożony. Oczywiście nie ma co obrastać w piórka bo zbytna pewność siebie może być zgubna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz