Przed nami wielkie wydarzenie. Rewanż półfinału Pucharu Polski. Pierwszy mecz na wyjeździe wygrany 3-1 stawia nas w komfortowej sytuacji. Jednak Raków sprawił już tyle niespodzianek, że trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Pozwolę sobie jednak na małą roszadę w składzie i w bramce zamiast Zajaca stanie Danowski.
Podbeskidzie Bielsko- Biała - Raków Częstochowa
Juz na rozgrzewce widziałem u rywali bojowe nastawienie. jednak wiedziałem, że moi gracze są również bardzo zdeterminowani. Ze spokojem podeszłem, więc do tego meczu. Szkoda, że nasz stadion nie wypełnił się w komplecie kibicami. Początkowo mecz nie układał się po naszej myśli. Goście śmiało atakowali,a nam nic nie wychodziło. W pierwszych trzydziestu minutach Raków miał trzy "setki", ale na szczęście nie wykorzystane. Zemściło się to na nich w 32 minucie kiedy to bramkę strzelił Seratlic. W tym momencie nic złego nam się stać już nie mogło. Po przerwie jednak moi gracze poczuli się chyba zbyt pewnie i goście raz po raz zagrażali naszej bramce. W 65 minucie wyrównali. Po szybkim kontrataku bramkę zdobył Mastalerz. Zaczęło się robić nerwowo. W 81 minucie jednak było po meczu bo druga bramkę zdobył Seratlic i po raz pierwszy w historii Podbeskidzie zagra w finale Pucharu Polski. Naszym rywalem na Arenie Kielce będzie aktualny wicelider Ekstraklasy Polonia Warszawa.
17.04.2013 - Puchar Polski, Półfinał- rewanż
Podbeskidzie - Raków 2:1 (1:0)
Dwumecz: 5-2 Info ogólne Składy
1-0 Ermin Seratlic 32
1-1 Piotr Mastalerz 65
2-1 Ermin Seratlic 81
Zawodnik meczu: Ermin Seratlic (Podbeskidzie) 8,8
Opromienieni i szczęśliwi po tak wielkim sukcesie jakim jest awans do finału Pucharu Polski zagramy w dwudziestej ósmej kolejce ligowej z piątą w tabeli Sandecją Nowy Sącz. My obecnie zajmujemy dziewiąte miejsce. W rundzie jesiennej przegraliśmy w Nowym Sączu 3-0, więc chcemy wziąść rewanż za tamto spotkanie.
Podbeskidzie Bielsko- Biała(9) - Sandecja Nowy Sącz(5)
Mecz nie był porywającym widowiskiem. Wiele niecelnych zagrań i zmarnowanych szans podbramkowych. My pierwszy raz zagroziliśmy bramce gości w 13 minucie. Z dystansu uderzył Koman lecz niecelnie. Podobnie Sacha w 26 minucie. Ze strony gości próbował Iwan jednak Zajac obronił jego strzał z 20 metrów. Druga połowa była jeszcze gorsza. Jedyna okazja to ta po której zdobyliśmy gola. Kołodziej dośrodkował z rzutu rożnego i Sourek głową pokonał bramkarza gości. Emocje na tym się skończyły. Ważne, że zdobywam,y kolejne trzy punkty.
21.04.2013 - I liga 28/34
Podbeskidzie - Sandecja 1:0 (0:0) Info ogólne Składy Tabela
1-0 Ondrej Sourek 61
Zawodnik meczu: Dariusz Kołodziej (Podbeskidzie) 8,2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz